Wiesz kim jestem, zatem pora na krótką informację o moim blogu. Najważniejsze jest to, że prowadzę go z potrzeby serca. Opisuję w nim etapy zmian, które zachodzą w moim życiu. Bardzo mocno przyglądam się tym zmianom, bo z prozy życia łapię każdy moment niezwykłości karmiąc swój umysł dobrymi myślami.
Nie bez powodu nazwałam go „siezyje”, bo codzienność wypełnia dodatkową przestrzeń: świadomego życia TU i TERAZ.
Przylepiając nos do szyby, gdy pada deszcz, wystawiając twarz, gdy oślepia mnie słońce, oddycham wiejskim powietrzem i podziwiam urok moich brzóz, pobliskich pól, piaszczystych ścieżek. Różnorodność w przyrodzie usprawiedliwia harmonię i wewnętrzny spokój, bo każda istota ma prawo żyć w zgodzie z Matką Naturą.
Od trzech lat jestem weganką więc mogę dodatkowo poczęstować cię smaczną potrawą, aż zdziwisz się, jakie to proste!:) Zapraszam cię na wszystkie z możliwych posiłków i razem przy stole będziemy biesiadować do ranaJ
Weganizm to dla mnie także styl życia który budowałam dość długo, jak mój dom na wsi. Bardzo zależy mi, aby idea – szeroko rozumianej EKOLOGII-mogła trafić do coraz szerszego grona osób i w sposób praktyczny była wykorzystywana na co dzień.
Obiecuję spotkania i inspiracje. Są bowiem osoby, treści, które pozwoliły stanąć mi na nogi- prawdziwie i w przenośni. Wiele im zawdzięczamJ
W moim blogu pozwalam sobie na szczerość wyrażania opinii w oparciu o własne doświadczenia. Nikogo nie chcę obrażać, ani tym bardziej nikomu nie narzucam poglądów, przekonań lub wartości. Moje intencje są proste: pokazuję, co jest dla mnie ważne, co zwraca moją uwagę, albo też co wzbudza moje wątpliwości.
Szanuję twoją indywidualność, a ”język nienawiści”, jest mi zupełnie obcy – nie stosuję go w swoim życiu. Chcę się rozwijać i dzielić tym, co uważam za wartościowe. I chociaż każdy ma własne priorytety, myślę, że znajdziemy wspólny język i – nawzajem siebie ciekawi – spojrzymy sobie w oczy podczas wspólnej podróży życia.
Serdecznie cię witam,
Iwona